Nr 35 WIOSNA 2004 BIULETYN CENTRUM DZIEDZICTWA PRZYRODY GÓRNEGO ŒL¥SKA CENA 2 z³ ISSN 1425-4700 Nr indeksu 338168 N A T U R A 2 0 0 0 – E U R O P E J S K A S I E Æ E K O L O G I C Z N A „...Pracujcie niestrudzenie dla ratowania tego, co ukochaliœcie... Pouczajcie o tym, ¿e idea ochrony przyrody jest WYDAWCA: ide¹ na wskroœ demokratyczn¹, gdy¿ chroni ona skarby przyrody dla ca³ego spo³eczeñstwa... Przez poznanie Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska i ochronê przyrody – do jej ukochania – oto nasze has³o!” W³adys³aw Szafer (Chroñmy przyrodê ojczyst¹, Nr 1, 1945) RADA PROGRAMOWA: Maria Z. Pulinowa (Przewodnicz¹ca), ŒL¥SKA NATURA W ZJEDNOCZONEJ EUROPIE Jan Duda (Z-ca Przewodnicz¹cego), Ju¿ 1 maja Polska zostanie cz³onkiem Unii Europejskiej. Jednym z przedakcesyjnych wymogów w zakresie ochrony przyrody by³o m.in. dostosowanie polskiego prawa do ustawodawstwa unijnego oraz sporz¹dzenie wykazu obiektów Europejskiej Sieci Ekologi- Maciej Bakes, Joanna Chwo³a, Bogdan Gieburowski, Jan Holeksa, cznej Natura 2000, zgodnie z zapisami Dyrektywy Rady Wspólnot Europejskich 92/43/EWG z dnia 21 maja 1992 roku w spra- Barbara Kaszowska, Arkadiusz Nowak, Romuald Olaczek, wie ochrony siedlisk naturalnych oraz dzikiej fauny i flory (Dyrektywa Siedliskowa). Jolanta Pra¿uch, Ma³gorzata Strzelec, Józef Œwierad Prace nad sieci¹, do których przyrodnicy wnosili wiele zastrze¿eñ, trwaj¹ ju¿ w Polsce od kilku lat. Wojewódzkie Zespo³y Real- KOLEGIUM REDAKCYJNE: izacyjne zakoñczy³y je w pierwszym kwartale 2003 roku, po tzw. konsultacjach spo³ecznych w poszczególnych województwach. Wydawa³o siê wiêc, ¿e Polska ma gotow¹ listê obiektów Natura 2000. Ale okazuje siê, ¿e prace nad t¹ sieci¹ s¹ dalej konty- Jerzy B. Parusel (redaktor naczelny), nuowane – w zaciszu gabinetów Ministerstwa Œrodowiska i komisji sejmowych i ju¿ bez udzia³u przyrodników. Bowiem na Katarzyna Rostañska (sekretarz redakcji), posiedzeniu Komisji Ochrony Œrodowiska, Zasobów Naturalnych i Leœnictwa w dniu 28 paŸdziernika 2003 roku Ministerstwo Renata Bula, Jan Duda, Maria Z. Pulinowa Œrodowiska potwierdzi³o, ¿e zamierza przedstawiæ propozycje obszarów do sieci Natura 2000 obejmuj¹ce w sumie 9-10% OPRACOWANIE GRAFICZNE: powierzchni kraju, co stanowi niemal 50% powierzchni obszarów wyznaczonych w trakcie wczeœniejszych prac. Ministerstwo odpowiedzialne za ochronê przyrody zablokowa³o równie¿ rozpowszechnianie informacji o sieci Natura 2000, wskutek czego Joanna Chwo³a zosta³y zawieszone strony internetowe Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie oraz Lubuskiego Klubu Przyrodników (ale ADRES REDAKCJI: nie na naszej stronie www.przyroda.katowice.pl). Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska Jaki wiêc bêdzie ostateczny kszta³t Europejskiej Sieci Ekologicznej w Polsce? Czy ochronione zostan¹ w województwie œl¹skim ul. Œw. Huberta 35, 40-543 Katowice siedliska dla restytucji marsylii czterolistnej, sasanki otwartej i nadobnicy alpejskiej, czy zachowane zostan¹ unikatowe zimowiska nietoperzy w podziemiach tarnogórsko-bytomskich i w jaskiniach Szachownicy, fantastyczne Ÿródliska z czynnymi tufami na tel./fax: 201 18 17, 209 50 08, 609 29 93 Pogórzu Cieszyñskim, stanowiska endemicznej warzuchy polskiej i przytulii krakowskiej oraz zagro¿one stanowisko jêzyczki e-mail: cdpgs@cdpgs.katowice.pl; http: //www.cdpgs.katowice.pl syberyjskiej, czy nadal wyprowadzaæ bêd¹ swoje lêgi œlepowrony, rybitwy, b¹czki, b¹ki, he³miatki i bieliki w dolinie górnej Wis³y REALIZACJA POLIGRAFICZNA: i Odry a tak¿e g³uszce, puszczyki uralskie i dziêcio³y w Beskidach, jak uchronimy mateczniki niedŸwiedzia, wilka i r ysia? A co VERSO, Katowice z pozosta³ymi gatunkami roœlin i zwierz¹t (159) oraz siedliskami (44) z za³¹czników Dyrektywy Siedliskowej i Dyrektywy Ptasiej, wystêpuj¹cych w województwie œl¹skim, dla których powinno siê wyznaczyæ ostoje Natura 2000. Ten wykaz nasuwaj¹cych siê AUTOR ZNAKU GRAFICZNEGO WYDAWCY: pytañ zakoñczê tak¿e pytaniem – czy wytypowane w ostatecznoœci obiekty bêd¹ tworzy³y spójn¹ ekologicznie sieæ? Katarzyna Czerner-Wieczorek Jerzy B. Parusel Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska zosta³o powo³ane Zarz¹dzeniem Nr 204/92 Wojewody Katowickiego z dnia PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA ◆ NATURE OF UPPER SILESIA ◆ NATUR DES OBERSCHLESIEN 15 grudnia 1992 r. do badania, dokumentowania i ochrony Nr 35/2004 oraz prognozowania stanu przyrody Górnego Œl¹ska. Z dniem 1 stycznia 1999 r. Centrum jest samorz¹dow¹ jednostk¹ bud¿etow¹, przekazan¹ województwu œl¹skiemu Rozporz¹dze- 8 Osobliwoœci przyrody i krajobrazu w po- niem Prezesa Rady Ministrów z dnia 25 listopada 1998 r. ³udniowo-zachodniej czêœci Kotliny ¯y- wieckiej WARUNKI PRENUMERATY Nature and landscape curiosities in the south- Przyroda Górnego Œl¹ska ukazuje siê w cyklu czterech pór roku. -west part of ¯ywiecka Basin Zamówienia na prenumeratê indywidualn¹ i zbiorow¹ biuletynu przyj- Natur- und Landschaftssonderbarkeiten im muje Poczta Polska. Bie¿¹ce numery mo¿na nabyæ w kioskach RUCHU sued-westlichen Teil des ¯ywiec-Gesenkes S.A. Sprzeda¿ archiwalnych i bie¿¹cych numerów prowadz¹ nastê- puj¹ce instytucje: Ksiêgarnia ORWN PAN w Katowicach, Muzeum Œl¹- 10 Walory przyrodnicze Lasu Porêbskiego skie w Katowicach, Muzeum Górnoœl¹skie w Bytomiu, Muzeum Górni- Natural values of Porêbski Forest ctwa Wêglowego w Zabrzu, Muzeum Œl¹ska Opolskiego w Opolu oraz Naturwerte des Porêbski-Waldes Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wroc³awskiego we Wroc³awiu. Biule- tyn mo¿na tak¿e zaprenumerowaæ w Centrum Dziedzictwa Przyrody 12 Swoiste k³usownictwo Górnego Œl¹ska. Warunkiem przyjêcia i realizacji zamówienia jest A peculiar poaching otrzymanie z banku potwierdzenia wp³aty na konto: Kredyt Bank PBI Eigentuemliche Wilddieberei S.A. II/O Katowice, nr rach. 37 15001445 1214400344180000. Zamówione egzemplarze przesy³ane bêd¹ poczt¹ zwyk³¹; mo¿na 13 Stanowisko lêgowe kulika wielkiego w oko- je tak¿e odebraæ w biurze Centrum. Cena jednego egzemplarza wynosi licach Czêstochowy 2 z³. Breeding ground of Numenius arquata in the WSKAZÓWKI DLA AUTORÓW ¯ywiec gruczo³owaty Fot. W. Mikler Czêstochowa area Biuletyn Przyroda Górnego Œl¹ska jest wydawnictwem przezna- Brutstelle des grossen Brachvogels (Numenius czonym do publikacji oryginalnych prac, krótkich komunikatów arquata) in Umgebung von Czêstochowa i artyku³ów przegl¹dowych o przyrodzie Górnego Œl¹ska – jej bo- W NUMERZE ◆ CONTENTS ◆ INHALT gactwie i ró¿norodnoœci, stratach, zagro¿eniach, ochronie i kszta³- 3 Roœliny jednoliœcienne 13 Nowe pomniki przyrody w Ornontowi- towaniu, strukturze i funkcjonowaniu, a tak¿e o jej badaczach, Liliopsida = Monocotyledones cach mi³oœnikach i nauczycielach oraz postawach cz³owieka wobec przy- New natural monuments in Ornontowice rody. Preferujemy teksty oryginalne, o objêtoœci 1-4 stron standar- 4 Góry Opawskie (3). Wycieczka w okolice Neue Naturdenkmaeler in Ornontowice Zlatych Hor dowego maszynopisu A4. Publikowanie nades³anego tekstu The Opawskie Mountains (3). Trip to the w innych wydawnictwach autor powinien uzgodniæ z redakcj¹. 14 Buk antarktyczny tak¿e sk³adnikiem zie- Zdjêcia przyjmujemy w postaci diapozytywów lub odbitek pozy- Zlate Hory leni miejskiej tywowych. Materia³ ilustracyjny prosimy numerowaæ i osobno Troppauer Gebirge (3). Ausflug in die Gegend Nothofagus antarctica as a component of a town der Zlate Hory do³¹czyæ opis. Nades³anych maszynopisów redakcja nie zwraca. green Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania niezbêdnych Nothofagus antarctica, ebenfalls Bestandteil 5 Wystêpowanie sromotnika bezwstydnego der staedtischen Gruenanlage poprawek, uzupe³niania i skracania artyku³ów bez naruszania w rezerwacie „Sokole Góry” zasadniczych myœli autora oraz zmiany tytu³u. Dopuszcza siê prze- Occurrence of Phallus impudicus in „Sokole 15 Zdzis³aw Marian Stuglik druki za zgod¹ autora i wydawcy. Za treœæ artyku³ów odpowiedzial- Góry” nature reserve noœæ ponosz¹ autorzy. Prawa autorskie do zamieszczonych w biule- Auftreten des Phallus impudicus im Natur- tynie artyku³ów i zdjêæ s¹ zastrze¿one, ich reprodukcja jest mo¿liwa schutzgebiet „Sokole Góry” 16 Zespó³ p³ywacza krótkoostrogowego Sphagno-Utricularietum ochroleucae plant asso- jedynie za pisemn¹ zgod¹ redakcji. Wydawca prosi autorów 7 Wciorniastki – maleñkie zwiastuny wiosny ciation o za³¹czenie nastêpuj¹cych danych: stopieñ naukowy, miejsce Thrips – a little forerunners of spring Pflanzengesselschaft von Sphagno-Utricularietum pracy, krótki opis dorobku i zakres zainteresowañ. Bluetenbohrer – winzige Fruehlingsboten ochroleucae Autor otrzymuje dwa egzemplarze numeru bezp³atnie. Pogl¹dy wyra¿one na ³amach biuletynu s¹ pogl¹dami autorów i niekoniecznie odzwierciedlaj¹ punkt widzenia wydawcy. Druk numeru dofinansowany ze œrodków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Œrodowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach NAK£AD: 2000 egzemplarzy © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska ŒWIAT ROŒLIN Fot. A. Rostañski ROŒLINY JEDNOLIŒCIENNE Krzysztof Rostañski (Uniwersytet Œl¹ski, Katowice) nê³y siê w przesz³oœci z zielnych przodków ma- Fot. A. Rostañski gnoliowych, zwi¹zanych ze œrodowiskiem wod- nym, jak pragrzybieniowce. Zgodnie z tym po- gl¹dem, pocz¹tek systemu jednoliœciennych sta- nowi³aby podklasa ¿abieñcowych, maj¹ca nadal szereg cech wspólnych z grzybieniowymi i loto- sowymi. Jednoliœcienne licz¹ obecnie 65 tysiêcy ga- tunków, zgrupowanych w 6 podklasach: ¿abieñ- cowych (dawniej zwane bagiennymi), triury- sowych (rzadkie paso¿yty wystêpuj¹ce w tro- pikach), liliowych (o cechach najbardziej typo- wych dla jednoliœciennych owadopylnych), komelinowych (u których nast¹pi³a redukcja Lilia z³otog³ów okwiatu w zwi¹zku z wiatropylnoœci¹), obraz- kowych (ich liœcie s¹ ogonkowe, a blaszki maj¹ D rug¹ naturaln¹ grup¹ (klas¹) roœlin okry- tonasiennych s¹ jednoliœcienne. Ich naz- wa pochodzi st¹d, ¿e zarodek w nasieniu posia- nerwacjê d³oniast¹ lub pierzast¹) oraz pahno- wych (których wiêkszoœæ stanowi¹ drzewiaste da jeden liœcieñ, który albo jest pierwszym palmy o liœciach nie podzielonych z nerwacj¹ zielonym liœciem, wyrastaj¹cym z nasienia wraz pierzast¹ lub d³oniasto podzielonych). z m³odym pêdem, albo pozostaje w nasieniu, Omówienie przedstawicieli tych podklas, jest bezbarwny i ch³onie zgromadzone w biel- wystêpuj¹cych we florze Górnego Œl¹ska, b¹dŸ Kosaciec syberyjski mie nasienia materia³y pokarmowe dla rozwija- obcych ale powszechnie znanych, omówimy Fot. K. Rostañski j¹cego siê m³odego pêdu. w kolejnych odcinkach. Jednoliœcienne ró¿ni¹ siê od dwuliœciennych Agawa wieloma cechami. Nie maj¹ korzenia g³ównego, który zast¹piony jest pêkiem korzeni przy- byszowych. Na przekroju poprzecznym ³odygi sitowo-naczyniowe wi¹zki przewodz¹ce rozrzu- cone s¹ w miêkiszu, nie tworz¹c pojedynczego krêgu wokó³ miêkiszowego rdzenia. Ich liœcie maj¹ najczêœciej nerwacjê równoleg³¹ lub ³u- kowat¹ i s¹ bezogonkowe, siedz¹ce i obejmuj¹ce Obuwik pospolity pêd pochwiast¹ nasad¹. Kwiaty jednoliœcien- Fot. A. Rostañski nych charakteryzuje trójkrotnoœæ; sk³adaj¹ siê one z dwu okó³ek trójlistkowego okwiatu, bar- wnego u roœlin owadopylnych (liliowate, stor- czykowate i in.) lub niepozornego, a nawet zre- dukowanego u roœlin wiatropylnych (trawy, turzycowate). Maj¹ one 3 lub 6 prêcików, s³u- Fot. K. Rostañski pek zroœniêty jest z 3 owocolistków, umiesz- czony na dnie kwiatowym (s³upek górny) lub obroœniêty przez dno kwiatowe (s³upek dolny). Jednoliœcienne to w ogro- Czermieñ b³otna mnej wiêkszoœci roœliny zie- Kuku³ka szerokolistna ¯ubrówka Kolbowaty kwiatostan tataraku Kosaciec ¿ó³ty lne, byliny k³¹czowe lub cebulowe, rzadziej krótko- trwa³e. Ich formy drzewiaste (palmy, jukki, draceny) uwa- ¿a siê za wtórne formy zdre- wnia³e, które mia³yby siê rozwin¹æ z przodków ziel- nych. Historia rozwoju okryto- nasiennych, udokumentowa- na materia³em paleobotani- cznym, siêga kredy dolnej (oko³o 100 milionów lat te- Fot. A. Rostañski Fot. A. Rostañski Fot. A. Rostañski Fot. A. Rostañski mu), a jednoliœcienne uwa¿a siê za grupê m³odsz¹ od dwuliœciennych. Prawdopo- dobnie jednoliœcienne rozwi- © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 3 PRZYRODA NIEO¯YWIONA GÓRY OPAWSKIE (3) WYCIECZKA W OKOLICE ZLATYCH HOR Krzysztof Labus, Ma³gorzata Labus (Politechnika Œl¹ska, Gliwice) G óry Opawskie w granicach Republiki Czeskiej nosz¹ nazwê Zlatohorskiej Vrchoviny i ci¹gn¹ siê tam od p³askowy¿u G³u- KAMIENNA KSIÊGA prowadzi lekko pod górê, po przejœciu ponad kilometra zakrêca w lewo przy resztkach tzw. O³owianej Sztolni, nastêpnie nadal pn¹c siê, bczyckiego na wschodzie i rzeczki Opavicy na PRZYRODY doprowadza nas do dawnych wyrobisk gór- po³udniu po dolinê Bia³ej G³ucho³askiej i mias- niczych, zwanych Velké Pinky (od niem. to Jeseník na zachodzie. Le¿¹ce dalej na po³u- Wycieczki geologiczne po Górnym Œl¹sku „Pinge”, oznaczaj¹cego zag³êbienie po dawnym dniu pasmo to ju¿ Hrubý Jeseník, z najwy¿- szybie otoczone wa³em wydobytej ska³y p³o- szym szczytem ca³ych Sudetów Wschodnich nej) (pkt 2). Przypuszcza siê, ¿e w tym miejs- Pradziadem (Praděd, 1491 m n.p.m.). siê widok na okolice Zlatych Hor i G³ucho³az. cu s¹ pozosta³oœci starych kopalñ Goldsmid, Zlaté Hory to miasteczko o górniczych Do dziœ zachowa³y siê tylko fosy i wa³y zamku, Kamieñ, Wolny Kamieñ, Stary Kamieñ. Pozos- tradycjach, za³o¿one oko³o 1220 roku (prawa które przekraczamy, schodz¹c w dó³ niebie- ta³oœci najbardziej znanego szybu nosz¹ nazwê miejskie od 1263). Pierwsze kopalnie za³o¿one skim szlakiem. Po chwili dochodzimy do roz- Kunstschacht. Sztolnia ta ma 140 m d³ugoœci; zosta³y na górze Přičnego (975 m n.p.m.). Po- dro¿a, nosz¹cego nazwê kaplicy œw. Anny. Mi- prowadz¹ z niej chodniki w kierunku wielu cz¹tkowo przep³ukiwano z³otonoœne piaszczy- mo zachowanej nazwy, nie ma tu ju¿ kapliczki, wyrobisk. Obecnie chodniki te s¹ niedostêpne. ste i ¿wirowe osady rzeczne. Po wyczerpaniu która istnia³a do pocz¹tku lat 70. Od rozdro¿a Resztki narzêdzi górniczych, jakie zosta³y tu z³ó¿ wtórnych, na prze³omie XIII i XIV w. zbaczamy na chwilê w lewo w dó³, na teren znalezione, wystawione s¹ w Muzeum Miej- zaczêto dr¹¿yæ szyby. Najstarsze po nich pozo- zrekultywowanej ha³dy (pkt 1). Do 1994 roku skim w Zlatych Horach. sta³oœci to Velké Pinky na po³udniowym stoku istnia³a tu sztolnia Mir, s³u¿¹ca wydobyciu Œcie¿ka Górnicza, id¹ca teraz razem z nie- Přičnego. Dla prawnej regulacji wydobycia z³ota, dochodz¹ca pod masyw Přičnego. Ska³y, bieskim szlakiem, prowadzi nas dalej poni¿ej z³ota Zlaté Hory otrzyma³y w 1306 roku pra- jakie wystêpuj¹ na ha³dzie, to g³ównie ³upki szczytu P ř i čnego Vrchu. W miejscu skrzy¿o- Trasa wycieczki po okolicach Zlatych Hor Widok na Zlaté Hory z pó³nocnych stoków Přičnego wo górnicze. Dziœ Zlaté Hory to oœrodek tury- ³yszczykowo-chlorytowe z talkiem, ³upki grafi- wania z leœn¹ drog¹ warto zboczyæ w prawo, styczny, rozwijaj¹cy siê m.in. dziêki otwarte- towe, mleczny kwarc ¿y³owy. W mniejszej oko³o 100 m, w kierunku wie¿y (pkt 3). Za mu w 1995 roku przejœciu granicznemu do iloœci wystêpuj¹ inne ska³y metamorficzne: wie¿¹ znajduje siê obudowany szyb wentyla- Konradowa. Jest tu równie¿ fabryka rowerów, wapienie krystaliczne, paragnejsy i kwarcyty. cyjny, wokó³ którego mo¿na poszukaæ mine- przêdzalnia lnu i warte zobaczenia sanatorium Podobno mo¿na tu znaleŸæ niewielkie iloœci ra³ów rudnych (m.in. siarczki ¿elaza i miedzi, dzieciêce. Muzeum Miejskie ma ekspozycjê z³ota, ale pewniejsze jest znalezienie takich arsenopiryt). Po powrocie na szlak idziemy dotycz¹c¹ dawnego górnictwa z³ota. minera³ów, jak: piryt, chalkopiryt, sfaleryt, ga- dalej w kierunku pó³nocno-wschodnim, po Wycieczkê rozpoczynamy ze Zlatych Hor lenit. Siarczki te utleniaj¹c siê nadaj¹ rdzawe, dojœciu do skrzy¿owania z ¿ó³tym szklakiem niebieskim szlakiem w kierunku po³udnio- ¿elaziste barwy okruchom skalnym, którym skrêcamy w prawo, dochodz¹c za jego znakami wym. Prowadzi on obok oœrodka wypoczyn- towarzysz¹. do sanktuarium Maria Hilf (Panna Maria kowego Bohema. Po pewnym czasie ³¹czy siê Po przeszukaniu ha³dy wracamy do roz- Pomocna) na stokach góry Výr (pkt 4). Koœció³ z oznakowan¹ czerwonymi symbolami Œcie¿k¹ dro¿a pod kaplic¹ œw. Anny. St¹d mo¿na wy- stoj¹cy tu obecnie zosta³ wybudowany w latach Górnicz¹. Jeœli wybierzemy dojœcie do tego braæ siê Œcie¿k¹ Górnicz¹, która pozwala 1993-95 na miejscu zdewastowanego i w miejsca œcie¿k¹ ze Zlatych Hor, mo¿emy zwiedziæ pozosta³oœci po wielu szybach górni- koñcu zburzonego w latach 70. sanktuarium. zobaczyæ obszar dawnego wyp³ukiwania z³ota. czych. Jest to jednak trasa doœæ d³uga, dlatego Sk³ada³o siê ono z oko³o 100 kapliczek; jako Œcie¿ka Górnicza jest jednak znacznie d³u¿sza proponujemy skrót œcie¿k¹ id¹c¹ w górê, jedyna z nich pozosta³a, po³o¿ona nieco po- i w wielu miejscach prowadzi na prze³aj. w kierunku po³udniowym od rozdro¿a. Po ok. ni¿ej dzisiejszego koœcio³a, kapliczka ze Ÿró- Dalsza droga wiedzie stromo na szczyt 0,5 km dochodzimy do czerwonych oznako- de³kiem zwana Œwiêt¹ Studzienk¹. W jej s¹- Zameckiego Vrchu, gdzie mo¿na zobaczyæ wañ Œcie¿ki Górniczej i pod¹¿aj¹c za nimi, siedztwie mo¿emy zobaczyæ du¿¹ bry³ê ska³y pozosta³oœci zamku Edelštejn. St¹d rozci¹ga skrêcamy w prawo. Œcie¿ka doœæ monotonnie (z pirytem, chalkopirytem i pirotynem), wy- 4 PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska OCHRONA PRZYRODY WYSTÊPOWANIE SROMOTNIKA BEZWSTYDNEGO W REZERWACIE „SOKOLE GÓRY” KO£O CZÊSTOCHOWY Agnieszka Ligêza (Wy¿sza Szko³a Pedagogiczna w Czêstochowie, Czêstochowa) R ezerwat „Sokole Góry” jest po³o- dynczo, jak i skupisko- wo, tworz¹c tzw. „czarcie ¿ony na terenie gminy krêgi” o promieniu 1 m, Olsztyn, 17 km na po- w których odnaleziono ³udniowy wschód od najwiêksz¹ ich iloœæ (8 Czêstochowy. Zosta³ okazów w ró¿nych sta- utworzony w 1953 ro- diach rozwoju). Nale¿y ku w celu ochrony wa- podkreœliæ, ¿e przeciêtna lorów przyrodniczych liczebnoœæ stanowiska w tego obszaru, m.in.: wa- sezonie wiosenno-letnim piennych wzgórz z li- mog³a byæ wy¿sza, bada- cznymi ostañcami i ja- nia prowadzono bowiem skiniami, naturalnych w miesi¹cach jesiennych, lasów bukowych i sos- kiedy dynamika wzrostu Pasmo Sokolich Gór nowych oraz wielu rza- sromotnika bezwstydne- dkich i chronionych ga- go stopniowo maleje (we tunków roœlin, zwierz¹t i grzybów. Aktualne nale¿y do grzybów niejadalnych, jednak¿e wrzeœniu odnaleziono osiem okazów, w paŸ- badania terenowe (paŸdziernik 2001, wrzesieñ w tradycjach kulinarnych niektórych krajów dzierniku tylko cztery). Stanowisko wystêpowa- 2002) wskazuj¹ równie¿ na wystêpowanie w re- uwa¿a siê go za zdatnego do spo¿ycia w pier- nia grzyba cechowa³o siê du¿¹ wilgotnoœci¹ i sil- zerwacie wyj¹tkowego gatunku grzyba – sro- wszym etapie jego rozwoju, w którym przyj- nym zacienieniem. Jest to wynikiem jego usy- motnika bezwstydnego. muje postaæ jaja. tuowania na pó³nocnym zboczu góry oraz moc- Grzyb ten nale¿y do rodziny sromotni- Stanowisko sromotnika bezwstydnego od- nego zwarcia koron starych buków, które prze- kowate, która w Polsce podlega œcis³ej och- naleziono w zachodniej czêœci rezerwatu na puszczaj¹ tylko niewielk¹ iloœæ œwiat³a do ronie. Na terenie naszego kraju wystêpuj¹ tylko pó³nocnym zboczu Góry Sokolej, nazywanej pod³o¿a. S³abe warunki œwietlne panuj¹ce w naj- dwa gatunki sromotników nale¿¹ce do tego potocznie Sokolic¹, która jest jednym z dzie- ni¿szej warstwie lasu powoduj¹ prawie zupe³ny rodzaju: sromotnik bezwstydny i sromotnik wiêciu wzgórz wchodz¹cych w obszar rezer- brak runa. Gleba jest tu bogata w próchnicê fio³kowy. Sromotnik bezwstydny pojawia siê na watu. W runie buczyny sudeckiej na obszarze powsta³¹ z rozk³adu liœci, które grub¹ warstw¹ obszarze ca³ego kraju w miejscach wilgotnych oko³o 1 ha odnaleziono w latach 2001-2002 zalegaj¹ dno lasu. Owocniki sromotnika bez- i zacienionych – przewa¿nie w lasach i parkach, dwanaœcie okazów sromotnika bezwstydnego. wstydnego zlokalizowano dziêki intensywnemu w okresie od maja do listopada. Gatunek ten Owocniki grzyba wystêpowa³y zarówno poje- i charakterystycznemu zapachowi, jaki wy- s. 6. Bry³ka pirotynu z ha³dy dawnej sztolni Mir Sanktuarium Maria Hilf na stokach góry Výr Sztolnia Melchior I przy drodze na Přičný Vrch dobytej prawdopodobnie z istniej¹cych w s¹- runku zabudowañ dawnej kopalni „Rudné siedztwie sztolni. doly” (pkt 5). Warto tu zwiedziæ dawn¹ sztol- Z dziedziñca koœcielnego widaæ nieczynn¹ niê kopalni, która obecnie wykorzystywana kopalniê „Rudné doly”, pasmo Vítrnej, za ni¹ jest do celów speleoterapii dla dzieci lecz¹cych Kutný Vrch i Soln¹ Horê. siê w tutejszym sanatorium. Niestety, sztolnia Ilustracje Autorów Od sanktuarium schodzimy drog¹ dojaz- udostêpniona jest do zwiedzania tylko w okre- dow¹ w dó³, w kierunku SE i po dotarciu œlonych godzinach w soboty i w niedziele. do asfaltowej szosy, biegn¹cej ze Zlatych Hor St¹d wracamy ju¿ (najlepiej autobusem) do w kierunku Heřmanovic, udajemy siê w kie- Zlatych Hor. © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 5 OCHRONA PRZYRODY dziela ten grzyb w trzecim okresie swojego roz- woju, to jest w czasie dojrzewania i rozsiewania zarodników. Zapach ten przypomina rozk³a- daj¹ce siê szcz¹tki zwierzêce i jest wyczuwalny z du¿ej odleg³oœci (20-30 m). Na omawianym stanowisku zaobserwowano trzy (I, III, IV) z czterech etapów rozwoju sromotnika bez- wstydnego, w których jego owocnik przybiera kolejno postaæ: jaja (etap I); dojrza³ego, pêkniêtego jaja oraz wyrastaj¹cego z niego trzonu z kapeluszem (etap II); szcz¹tkowego jaja oraz dojrza³ego trzonu z kapeluszem (etap III); rozk³adaj¹cego siê owocnika (etap IV). Ca³kowita d³ugoœæ ¿ycia sromotnika bezwstyd- nego obejmuj¹ca wszystkie etapy wynosi oko³o 14 dni. Starodrzew buczyny sudeckiej Jajo – I etap rozwoju Trzy okazy sromotnika zosta³y zaobser- je kapeluszowi jednolite, ciemnooliwkowe za- wowane w pierwszym etapie rozwoju. Mia³y barwienie. one postaæ bia³ych kul przypominaj¹cych du¿e W czwartej fazie rozwoju zaobserwowano jaja (w nazewnictwie ludowym okreœlane piêæ osobników. W tym okresie owocnik stop- „czarcimi jajami”) przytwierdzonych do pod- niowo traci wszystkie zarodniki, które s¹ zja- ³o¿a za pomoc¹ sznura grzybni. Grzyb w tym dane przez ¿eruj¹ce na nim muchy i powoli stadium jest trudny do odnalezienia, zw³aszcza obumiera. W rezultacie zupe³nej utraty gleby w buczynie. Wszystkie trzy okazy odnaleziono kapelusz staje siê bia³y i na jego powierzchni w pobli¿u osobnika doros³ego na obwodzie ukazuj¹ siê dobrze widoczne, g³êbokie rowki, „czarciego krêgu”. w których wczeœniej umieszczony by³ œluz z za- Nie zaobserwowano grzyba w jego drugiej rodnikami. Grzyb ju¿ przestaje wydzielaæ in- fazie wzrostu, kiedy to jajo pêka na szczycie, tensywny zapach i po kilku dniach ca³kowicie a z jego wnêtrza wydostaje siê trzon grzyba siê rozpada. z kapeluszem. Szcz¹tkowe jajo tworzy bul- Odnalezione stanowisko sromotnika bez- wiast¹ pochwê, w której osadzona jest dolna wstydnego, które wzbogaca walory przyrod- Dojrza³y osobnik – III etap rozwoju czêœæ trzonu owocnika. Pochwa nie zanika do nicze rezerwatu „Sokole Góry” (jednej z czêœci koñca ¿ycia grzyba. Czas „wylêgania siê” z jaja projektowanego Jurajskiego Parku Narodowe- jest bardzo krótki i trwa zaledwie kilka godzin, go), jest nara¿one na zniszczenie przez licznie dlatego te¿ to najciekawsze dla obserwatora odwiedzaj¹cych ten obszar turystów, speleolo- stadium jest trudne do uchwycenia. gów i zbieraczy grzybów. Celowe niszczenie Na badanym terenie stwierdzono cztery niedojrza³ych owocników lub nieumyœlne ich okazy w trzecim etapie rozwoju. Odnalezienie zadeptywanie mo¿e znacznie ograniczyæ zdol- sromotnika bezwstydnego w tej fazie wzrostu noœæ tego gatunku do przetrwania w tym miejs- jest stosunkowo proste, poniewa¿ trwa ona cu. Konieczne jest kontynuowanie badañ i in- najd³u¿ej, owocnik osi¹ga wtedy maksymaln¹ wentaryzacja rzeczywistych szkód wyrz¹dza- wielkoœæ (jest dobrze widoczny) oraz wydziela nych tej populacji przez cz³owieka. W wypad- opisany wczeœniej specyficzny zapach, który ku stwierdzenia oznak zaniku stanowiska, pomaga w jego lokalizacji. ród³em tej woni nale¿a³oby podj¹æ takie dzia³ania, które sku- jest tzw. gleba – ciemnooliwkowa, œluzowata tecznie zapobiega³yby dalszej jego dewastacji, substancja zawieraj¹ca zarodniki grzyba, któr¹ np. wyznaczyæ dogodne dla ludzi œcie¿ki do ja- sromotnik bezwstydny wytwarza na zew- skiñ omijaj¹ce miejsce wystêpowania tego rzad- nêtrznej stronie kapelusza. Takie umiejscowie- kiego i chronionego gatunku grzyba. nie warstwy rodzajnej (hymenium) – odmienne ni¿ u wiêkszoœci grzybów ka- Stanowisko sromotnika bezwstydnego w rezerwacie „Sokole Góry” Osobnik po utracie zarodników – IV etap rozwoju peluszowych, które maj¹ hymenium na spodzie kapelusza – u³atwia proces roz- siewania zarodników. Odór zwabia na po- wierzchniê kapelusza muchy, które chêt- nie zjadaj¹ ³atwo dostêpn¹ warstwê œluzu i poœrednicz¹ w ten sposób w rozprze- strzenianiu zarodników. Opisany me- chanizm jest przyk³adem czêstego w przy- rodzie zjawiska zoochorii, tzn. rozsiewania siê roœlin i grzybów przy udziale zwierz¹t. Owocnik jest zbudowany z bia³ego, g¹- bczastego trzonu zwanego noœnikiem lub Ilustracje Autorki receptaklem i naparstkowego kapelusza z licznymi rowkami (¿eberkami) na ca³ej jego zewnêtrznej powierzchni. Wnêtrze rowków wype³nione jest gleb¹, która nada- 6 PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska ŒWIAT ZWIERZ¥T WCIORNIASTKI – MALEÑKIE ZWIASTUNY WIOSNY Wojciech Sierka (Uniwersytet Œl¹ski, Katowice) W raz z odejœciem zimy i nastaniem pory wiosennej, na pierwszych pojawia- j¹cych siê kwiatach i m³odych ga³¹zkach drzew wciornastki rozpoczynaj¹ swój okres rozrodczy, trwaj¹cy przez ca³y sezon. Wciornastki to zwierzêta, którym poœwiêca siê niewiele miejsca w opracowaniach entomo- logicznych dotycz¹cych terenu Œl¹ska. Do tej pory badania nad t¹ interesuj¹c¹ grup¹ owadów prowadzili tu jedynie M. Pokuta w zbioro- wiskach leœnych Puszczy Pszczyñskiej i W. Sier- ka w wybranych zbiorowiskach leœnych, zaro- œlowych, muraw kserotermicznych i ³¹kowych 1 2 3 4 Pagórów Jaworznickich. 1 – Aeolothrips albicinctus Haliday, 1836, samica - forma bezskrzyd³a; 2 – Aptinothrips elegans Priesner, 1924, samica – gatunek Dotychczas na Œl¹sku stwierdzono wystê- œciœle zwi¹zany z trawami, sp³aszczone cia³o i krótkie odnó¿a pozwalaj¹ na przebywanie pod pochwami liœciowymi; 3 – Chirothrips powanie 104 gatunków wciornastków (dla po- aculeatus Bagnall, 1927, samiec – widoczne pola gruczo³owe na kolejnych segmentach odw³oka; 4 – Iridothrips iridis (Watson, 1924), samica – monofag na kosaæcu równania: w ca³ej Polsce stwiedzono ich 217, a na œwiecie ponad 5500). W naszych domach i w szklarniach mo¿na spotkaæ dodatkowo dwa i pokarmu. Niektóre z nich, jak bytuj¹ce wolno pe³zaj¹ z charakterystycznie wygiêtym tropikalne gatunki – Hercinothrips femoralis w kwiatach floricole (m.in. Frankliniella inton- do góry odw³okiem (podobnie jak maj¹ to (O. M. Reuter, 1891) i Parthenothrips dracae- sa (Trybom, 1895) i Odontothrips loti (Hali- w zwyczaju czyniæ skorpiony). Jednak¿e najpo- nae (Heeger 1854). day, 1852)), od¿ywiaj¹ siê nektarem lub pularniejsz¹ metod¹ ich aktywnego rozprasza- Bior¹c pod uwagê charakter dotychczaso- zawartoœci¹ ziaren py³ku kwiatowego i tkanek nia siê w poszukiwaniu odpowiednich siedlisk wych poszukiwañ – skoncentrowanych prawie okwiatu. Inne wysysaj¹ sok komórkowy z liœci i pokarmu jest lot. Wykorzystuj¹c pr¹dy po- wy³¹cznie w obrêbie wybranych zbiorowisk (follicole: m.in. Iridothrips iridis i Haplothrips wietrzne, skutecznie kolonizuj¹ teren w pro- roœlinnych – nale¿y przypuszczaæ, ¿e podana subtilissimus (Haliday, 1852)). Wiele z nich mieniu wielu kilometrów od miejsc ich rozro- liczba gatunków wciornastków wystêpuj¹cych zwi¹zanych jest z trawami (graminicole: m.in. du, w ten sposób równie¿ docieraj¹ do miejsc na Œl¹sku jest niepe³na. W zwi¹zku z tym ist- Aptinothrips elegans i Chirothrips aculeatus), zimowania. W odniesieniu do niektórych ga- nieje pilna potrzeba eksploracji kolejnych ob- czy krzewami i drzewami (arboricole: m.in. tunków wciornastków u¿ywa siê nawet okre- szarów naszego regionu, dalszych typów zbio- Dendrothrips degeeri Uzel, 1895 i Taeniothrips œlenia „plankton powietrzny”. rowisk roœlinnych jak równie¿ innych siedlisk, inconsequens (Uzel, 1895)). Niesprzyjaj¹cy okres zimowy wciornastki co z pewnoœci¹ doprowadzi do powiêkszenia Chocia¿ zdecydowana wiêkszoœæ krajowych przeczekuj¹ w œció³ce leœnej, szczelinach kory liczby znanych gatunków wciornastków tego wciornastków troficznie zwi¹zana jest z roœlina- oraz w zeschniêtych kêpach traw. Zimuj¹ jako terenu, m.in. o gatunki dendrofilne, czy takie, mi zielnymi, to w naszej „thysanopterofaunie” osobniki doros³e, larwy lub ukryte w ziemi jaja. które zwi¹zane s¹ z gniazdami krêgowców. obecne s¹ równie¿ wciornastki wystêpuj¹ce na Podstawowym problemem tych niewiel- Jedn¹ z niew¹tpliwych przyczyn stosun- korze i martwym drewnie, od¿ywiaj¹ce siê kich owadów jest niebezpieczeñstwo znaczne- kowo niewielkiego zainteresowania entomo- grzybni¹ i zarodnikami grzybów (mykofagi: go odwodnienia. W poszukiwaniu wilgoci stale logów wciornastkami, w porównaniu z moty- m.in. Phlaeothrips bispinoides i Cryptothrips wêdruj¹ wiêc po roœlinie, by uzupe³niaæ p³yny lami czy chrz¹szczami, s¹ ich niewielkie roz- nigripes (O. M. Reuter, 1880)). swojego cia³a. Zdarza siê równie¿, ¿e w czasie miary cia³a, które rzadko osi¹gaj¹ 5 mm. Pojedyncze okazy wciornastków zaliczane d³ugich okresów suszy wciornastki mog¹ ata- Najczêœciej podczas poszukiwañ terenowych s¹ do „owadziego drobiazgu”, ale ich masowe kowaæ skórê cz³owieka w poszukiwaniu wody owady te pozostaj¹ niezauwa¿one. Pojedyncze pojawy, zw³aszcza w czasie burzowej pogody, (st¹d moje przypuszczenie, ¿e ich polska nazwa osobniki wciornastków postrzegane s¹ zwykle bywaj¹ spektakularne (st¹d równie¿ ich angiel- ma wiele wspólnego ze staropolskim zwrotem jako ciemne lub pstrokate plamki na ró¿nych skie nazwy: thunder- i storm flies – muszki „o wciórnoœci!”, który móg³ byæ u¿ywany pod- czêœciach roœlin zielnych, gdy aktywnie prze- grzmotu i burzy). czas irytuj¹cych ataków tych owadów, wcho- mieszczaj¹ siê w poszukiwaniu schronienia Wciornastki szybko biegaj¹ i skacz¹ lub dz¹cych nawet do ludzkich oczu). Wciornastki znane s¹ g³ównie jako powa¿ne 5 – Neohydatothrips gracilicornis (Williams, 1916), samiec – gatunek ciep³olubny; 6 – Phlaeothrips bispinoides (Bagnall, 1926), szkodniki wielu roœlin uprawnych i ozdobnych, samica – zwi¹zany z kor¹ buka; 7 – Platythrips tunicatus (Haliday, 1852), samica o jasno-ciemno kontrastuj¹cej barwie cia³a; m.in. zbó¿, cebuli, tytoniu, cytrusów czy goŸ- 8 – Thrips sambuci (Heeger, 1854), samica – gatunek zwi¹zany z dzikim bzem czarnym dzików i mieczyków. Podstawowymi objawami tego procesu jest m.in. skrêcanie i zwijanie liœci, odbarwianie p³atków okwiatu, zasychanie p¹ków kwiatowych i defoliacja pêdu. Co wiê- cej, wciornastki przenosz¹ wirusy i bakterie, wywo³uj¹ce groŸne choroby roœlinne. Niewielkie rozmiary wciornastków mog¹ przysparzaæ wielu problemów w czasie ich zbio- ru i identyfikujacji, jednak¿e poprawnie wyko- Ilustracje Autora nane preparaty mikroskopowe pozwalaj¹ po- dziwiaæ rozmaitoœæ form i kszta³tów przedsta- wicieli tej intryguj¹cej grupy owadów. Ruszaj- 5 6 7 8 my wiêc w teren. Wciornastki czekaj¹. © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 7 EKOSYSTEMY I KRAJOBRAZY OSOBLIWOŒCI FLORY I KRAJOBRAZU W PO£UDNIOWO-ZACHODNIEJ CZÊŒCI KOTLINY ¯YWIECKIEJ Pawe³ Nejfeld (Uniwersytet Œl¹ski, Katowice) W trakcie prowadzonych w latach 1999- 2001 badañ roœlinnoœci okolic ¯ywca stwierdzono znaczne nagromadzenie rzadkich i gin¹cych gatunków w rejonie miejscowoœci Przybêdza, Radziechowy, Ostre, Twardorzecz- ka i Lipowa, po³o¿onych w zachodniej czêœci Kotliny ¯ywieckiej, u stóp Beskidu Œl¹skiego. Poza bogactwem flory, teren ten charakteryzu- je siê osobliwym krajobrazem, w kszta³towaniu którego – poza naturalnymi procesami – wiel- kie znaczenie odegra³a dzia³alnoœæ cz³owieka. Szczególnie wartoœciowe pod wzglêdem walorów przyrodniczych i krajobrazowych s¹ okolice miejscowoœci Radziechowy i Przybê- dza. Pomiêdzy dolinami p³yn¹cych równo- le¿nikowo z zachodu na wschód potoków Przy- bêdza, Wieœnik, Leœnianka i kilku mniejszych, wznosz¹ siê niewielkie (od oko³o 40 do oko³o 150 m wysokoœci wzglêd- Po³udniowe zbocza Matyski nej) wzgórza, maj¹ce cha- rakter ostañców. Zbudo- Dominuj¹cym typem W chwili obecnej znaczn¹ czêœæ opisywa- wane s¹ one najczêœciej ze zbiorowisk roœlinnych s¹ ³¹- nego terenu zajmuj¹ wielogatunkowe formacje stosunkowo dosyæ odpor- ki, które charakteryzuj¹ siê krzewiaste zbudowane z derenia œwidwy, kali- nych wapieni cieszyñskich, znacznym zró¿nicowaniem, ny koralowej, œliwy tarniny, czereœni, ró¿, w niektórych wypadkach w zale¿noœci od siedlisk g³ogów i leszczyny, z mniejszym udzia³em ligus- z piaskowców. Ich stoki s¹ i sposobów u¿ytkowania. tru i gruszy. Udzia³ wymienionych wy¿ej na ogó³ niezbyt stromo na- W p³atach zajmuj¹cych zbo- gatunków jest zmienny, najczêœciej dominuj¹ chylone (10-20°), za wyj¹- cza o ekspozycji po³udnio- dereñ, kalina, leszczyna. Zaroœla w starszym tkiem fragmentów usytu- wej spotkaæ mo¿na gatunki wieku przyjmuj¹ stopniowo postaæ niskiego owanych nad ciekami wod- ciep³olubne, jak wi¹zówka lasu, gdzie drzewostan budowanym jest g³ó- nymi. W przesz³oœci tereny bulwkowata, goryczka krzy- wnie przez czereœniê, czasem przez jesion. Wie- te zosta³y prawie ca³kowi- ¿owa, chaber driakiewnik, logatunkowe zaroœla i laski czereœniowe wys- cie pozbawione lasów, któ- wilczomlecz lancetowaty. têpuj¹ zarówno jako niewielkie p³aty osi¹gaj¹ce re wytrzebiono w zwi¹zku Na zboczach pó³nocnych powierzchniê od kilkunastu do kilkudziesiêciu z rozwojem osadnictwa i za- w ³¹kach œwie¿ych czêsto metrów kwadratowych oraz jako wiêksze kom- potrzebowaniem na tereny wystêpuje mieczyk dachów- pleksy o powierzchni od kilku do kilkunastu przeznaczone do celów rol- kowaty. hektarów. niczych. W wielu miejs- Miejsca, w których ska³a W izolowanych fragmentach tego typu cach prowadzono wydoby- macierzysta zosta³a ods³o- roœlinnoœci czêstym i ciekawym zjawiskiem jest cie wapieni w niewielkich niêta albo zalega bardzo zmienna i bardzo wyraŸna dominacja pojedyn- kamienio³omach, czego po- p³ytko i na których nie roz- czych gatunków w warstwie runa. Zwykle do- zosta³oœci¹ s¹ wyrobiska winê³y siê formacje zaroœlo- minuj¹ czworolist pospolity, czerniec gronko- i usypiska. we, spotyka siê osobliwe wy, trybula leœna, szczyr trwa³y, ale czêsto rolê zbiorowiska roœlinne w po- t¹ pe³ni¹ gatunki bardzo rzadkie. Stwierdzono Piec wapienniczy w okolicach przysió³ka Juraszki staci bardzo niskich i ma³o miêdzy innymi p³aty z masowym wystêpo- zwartych muraw, ze sta³ym waniem lilii z³otog³ów czy tojadu lisiego oraz udzia³em wielu gatunków p³at z du¿ym udzia³em storczyka bladego. mchów, porostów i ciep³olu- W takich zaroœlach pojedynczo wystêpuj¹ miê- bnych roœlin naczyniowych. dzy innymi dwa gatunki storczyków: obuwik Typowymi komponentami pospolity i listera jajowata. tych zbiorowisk s¹ miêdzy Zaroœla i laski czereœniowe zajmuj¹ najczêœ- innymi dziewiêæsi³ bez³ody- ciej stare wyrobiska wapienia, a tak¿e miejsca, gowy, goryczuszka orzêsiona, które ze wzglêdu na rzeŸbê nie nadawa³y siê do podejŸrzon ksiê¿ycowy, oœ- wykorzystania rolniczego. Stanowi¹ one obec- mia³ mniejszy. Na natural- nie wa¿ny element krajobrazu. Maj¹ równie¿ nych wychodniach piasko- ogromne znaczenia dla zachowania bogactwa wca, w okolicach przysió³ka gatunkowego flory i fauny. Juraszki wystêpuje kruszczyk Opisywane zbiorowiska pod wzglêdem rdzawoczerwony na jedy- sk³adu gatunkowego s¹ najbardziej zbli¿one do nym znanym z Kotliny ¯y- gr¹dów. Typowe lasy gr¹dowe, z w³aœciwymi wieckiej stanowisku. sobie gatunkami drzew (lipa drobnolistna, grab 8 PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska EKOSYSTEMY I KRAJOBRAZY Storczyk blady Ostró¿eczka polna PodejŸrzon ksiê¿ycowy i d¹b szypu³kowy) spotykane s¹ rzadko, jedynie sytuacji przetrwanie niektórych gatunków w okolicach przysió³ka Juraszki, na po³udnie od roœlin, ograniczaj¹c spontaniczn¹ sukcesjê Przybêdzy. zaroœli. W miejscach u¿ytkowanych w prze- Znaczna czêœæ starych wyrobisk powsta³ych sz³oœci jako pastwiska, a obecnie corocznie wy- w zwi¹zku z eksploatacj¹ wapieni zosta³a w prze- palanych, wystêpuj¹ w du¿ych iloœciach miê- sz³oœci przeznaczona pod nasadzenia leœne. dzy innymi dwa drobne gatunki paproci – po- Sadzono g³ównie œwierki, sosny i modrzewie, dejŸrzon ksiê¿ycowy i nasiêŸrza³ pospolity oraz których obecnoœæ spowodowa³a znaczne zubo- storczyk mêski. Z drugiej strony niekontrolo- ¿enie sk³adu gatunkowego runa, chocia¿ wane po¿ary zagra¿aj¹ egzystencji innych, czê- w takich w³aœnie miejscach czêsto spotyka siê sto rzadkich gatunków wystêpuj¹cych w fito- storczyka mêskiego i kruszczyka szerokolistnego cenozach zaroœlowych. (ten ostatni obecnie wystêpuje w³aœciwie tylko Wa¿nym elementem krajobrazu po³udnio- w sztucznych drzewostanach zbudowanych wo-zachodniej czêœci Kotliny ¯ywieckiej i jed- przez drzewa iglaste). noczeœnie obiektami wartoœciowymi z history- Kilka ciekawych gatunków roœlin nie jest cznego punktu widzenia s¹ piece wapiennicze. Tojad lisi zwi¹zanych z konkretnymi zbiorowiskami. Do chwili obecnej zachowa³y siê trzy tego typu Wystêpuj¹ one zarówno na ³¹kach, okrajkach, obiekty, w ró¿nym stopniu zniszczone. Piec tów oraz liczne nielegalne wysypiska œmieci jak i w zaroœlach. Nale¿¹ do nich miêdzy inny- w okolicach przysió³ka Juraszki pracowa³ jesz- zlokalizowane w niektórych wyrobiskach, zwyk- mi nasiêŸrza³ pospolity, orlik pospolity, stor- cze na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych XX le nieznacznie oddalonych od zabudowañ mie- czyk mêski. wieku. szkalnych, albo po³o¿onych w pobli¿u dróg. Du¿e znaczenie w krajobrazie opisywanego Opisywany teren, ze wzglêdu na znaczne terenu maj¹ uprawy polowe i zbiorowiska nagromadzenie rzadkich gatunków roœlin oraz NasiêŸrza³ pospolity z nimi zwi¹zane. Spotkaæ tu mo¿na ciekawe specyficzny krajobraz, nale¿y obj¹æ ochron¹ gatunki chwastów: ostró¿eczkê poln¹, jasnotê czynn¹, która powinna polegaæ na utrzymywa- ró¿ow¹, dymnicê drobnokwiatow¹. niu tradycyjnych metod u¿ytkowania terenu. Istotnym czynnikiem wp³ywaj¹cym w du¿ej Odpowiednia strategia pozwoli na zachowanie mierze na obecny charakter szaty roœlinnej w³aœciwych proporcji pomiêdzy powierzchni¹ opisywanego terenu jest wypalanie traw. zajmowan¹ przez roœlinnoœæ zaroœlow¹ i ³¹ko- Przeprowadzane jest ono na du¿ych powierz- w¹. Populacje obuwika pospolitego, tojadu chniach wczesn¹ wiosn¹. lisiego i storczyka bladego, Goryczuszka orzêsiona Niektóre miejsca wypa- wymienionych w Polskiej lane s¹ corocznie, na inne czerwonej ksiêdze roœlin, ogieñ wkracza co kilka lat. wymagaj¹ sta³ej kontroli. Proces ten dotyczy rów- Ponadto nie nale¿y dopu- nie¿ miejsc od dawna ju¿ œciæ do niwelacji terenów nieu¿ytkowanych. Wed³ug dawnych kamienio³omów relacji mieszkañców, co oraz do dewastacji ruin pewien czas dochodzi w wapienników. zwi¹zku z tym do du¿ych G³ównym zagro¿eniem po¿arów, zw³aszcza, gdy dla egzystencji wielu ga- ogieñ obejmuje wiêksze tunków wystêpuj¹cych na Ilustracje Autora kompleksy zaroœli. Wypa- badanym terenie w zbioro- lanie traw, choæ niezgodne wiskach nieleœnych jest z prawem, z ca³¹ pewnoœ- prowadzone obecnie zale- ci¹ umo¿liwia w obecnej sianie od³ogowanych grun- © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 9 OCHRONA PRZYRODY WALORY PRZYRODNICZE LASU PORÊBSKIEGO Magdalena Sochacka (Polskie Towarzystwo Przyjació³ Przyrody „pro Natura”, Bytom) Agnieszka Henel (Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska, Katowice) W pó³nocno-wschodniej czêœci Wy¿yny Œl¹skiej, pomiêdzy Siewierzem a Za- wierciem, na po³udnie od miasta Porêba rozci¹ga siê rozleg³y kompleks leœny. Pó³nocna jego czêœæ, siêgaj¹ca do drogi ³¹cz¹cej KuŸnicê Sulikowsk¹ z miejscowoœci¹ Turza nazywana jest Lasem Porêbskim. Ukszta³towanie powie- rzchni jest tutaj zró¿nicowane. W pó³nocnej czêœci lasu wznosi siê Turkowa Góra – naj- wy¿sze wzgórze tego terenu, osi¹gaj¹ce wyso- koœæ 347 m n.p.m. Na zachód i po³udnie od jej stoków zachowa³y siê liczne, doœæ g³êbokie do³y pozosta³e po wydobyciu rudy ¿elaza, tak zwane warpie, w wilgotnych porach roku wy- pe³niaj¹ce siê wod¹. Cech¹ charakterystyczn¹ Lasu Porêbskiego jest du¿a iloœæ miejsc pod- mok³ych i wilgotnych. W otoczeniu licznych cieków, strumieni i rozlewisk, na dnie bezod- p³ywowych zag³êbieñ terenu i na wilgotnych polanach dogodne miejsce rozwoju znajduje wiele rzadkich i chronionych gatunków roœlin. Gr¹d niski z czosnkiem niedŸwiedzim Pokrywa glebowa równie¿ jest ró¿norodna. Gleby brunatne i czarne ziemie, dominuj¹ce nasadzanych œwierków. Runo jest jednak do- brusznicê. Roœnie tu tak¿e kruszczyk rdza- w centralnych i pó³nocnych partiach komplek- brze zachowane i bogate nawet w miejscach, woczerwony**, dziewiêæsi³ bez³odygowy** i wi- su leœnego, zajêtych przez lasy liœciaste i mie- gdzie drzewostan zosta³ zubo¿ony i przeksz- d³ak goŸdzisty** oraz gruszyczki: zielonawa, szane, ku zachodowi – tam gdzie przewa¿aj¹ ta³cony wskutek dzia³alnoœci cz³owieka. okr¹g³olistna i jednostronna. bory sosnowe – ustêpuj¹ miejsca glebom bieli- Po³udniowe i zachodnie partie lasu tworz¹ W okolicach Turkowej Góry i w jej cowym. We wschodnich czêœciach Lasu Porêb- zbiorowiska borowe. Gatunkiem dominuj¹- otoczeniu przewa¿aj¹ drzewostany liœciaste. skiego wystêpuj¹ mokre gleby murszowo-gle- cym w warstwie drzew jest tutaj sosna zwy- Najwiêksze powierzchnie zajmuje gr¹d œrod- jowe, murszowo-mineralne, mu³owo-murszo- czajna, z niewielk¹ domieszk¹ œwierka pospo- kowoeuropejski z dominuj¹cym w warstwie we i torfowe. Taka ró¿norodnoœæ pod³o¿a i wie- litego, brzozy brodawkowej i osiki. W runie drzew grabem zwyczajnym. W doœæ obficie loœæ rodzajów siedlisk znajduje odzwierciedle- najwiêksze powierzchnie zajmuj¹ trzêœlica wykszta³conej warstwie krzewów poœród pod- nie w du¿ej iloœci zbiorowisk roœlinnych o ró- modra i trzcinnik ow³osiony. W miejscach rostu grabu, jawora, jesiona wynios³ego i buka, ¿nym stopniu zachowania. Z p³atami dobrze wilgotniejszych spotkaæ mo¿na bagno zwyczaj- spotkaæ mo¿na m.in. leszczynê pospolit¹ i wi- wykszta³conych gr¹dów i fragmentów ¿yznych ne* i borówkê bagienn¹, a w suchych – zw³a- ciokrzew suchodrzew, derenia œwidwê, trzmie- buczyn s¹siaduj¹ m³ode drzewostany odras- szcza przy piaszczystych drogach – masowo linê brodawkowat¹, berberys zwyczajny, jod³ê taj¹ce na zrêbach i nie przecinane gêstwiny wystêpuj¹c¹ poziomkê pospolit¹ i borówkê pospolit¹, kruszynê pospolit¹* i kalinê ko- Las liœciasty na warpiach £êg jesionowo-olszowy 10 PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska OCHRONA PRZYRODY buczyny. Liczne siewki buka wskazuj¹ na dobre wa³y siê tutaj liczne, niezbyt g³êbokie do³y po- odnawianie siê tego gatunku. Wiosn¹ mo¿emy zosta³e po wydobyciu rudy ¿elaza, tak zwane tu spotkaæ kwitn¹c¹ marzankê wonn¹*, kon- warpie. W wilgotnych porach roku wype³niaj¹ waliê majow¹* i ¿ywca cebulkowego. W miejs- siê one wod¹, a niektóre, pokryte kobiercem cach ¿yŸniejszych masowo rozrasta siê szczyr torfowców, nie wysychaj¹ nawet latem. Wyk- trwa³y. Znajduje siê tutaj jedyny na terenie lasu szta³caj¹ siê tu p³aty olsu porzeczkowego z do- pomnik przyrody – oko³o 300-letni buk, do minuj¹c¹ olsz¹ czarn¹ w warstwie drzew. B³ot- którego prowadzi oznakowana œcie¿ka. niste dno zag³êbieñ zarastaj¹ roœlinny bagienne, W wilgotnych i ¿yznych miejscach, miêdzy innymi szalej jadowity, czermieñ b³ot- wzd³u¿ dolin okresowych strumieni na po³u- na, jaskier wielki i turzyca nibyciborowata. dnie i zachód od Turkowej Góry wykszta³ci³y Suche wzniesienia usypane w czasie eksplo- siê pasmowo lasy ³êgowe. S¹ to bogate flo- atacji rudy porastaj¹ buki, graby i brzozy. rystycznie zbiorowiska z panuj¹c¹ w drzewo- W po³udniowo-zachodniej czêœci lasu, stanie olsz¹ czarn¹ i domieszk¹ jesionu wy- wzd³u¿ cieku przep³ywaj¹cego pomiêdzy od- nios³ego. W runie rosn¹ roœliny wilgociolubne, dzia³ami 125 i 130, 124 i 129 oraz 123 i 128, Per³owiec malinowiec m.in. psianka s³odkogórz – pn¹cze o czerwo- poœród rozleg³ych turzycowisk, budowanych ralow¹*. Las ma tutaj charakter naturalny. nych, truj¹cych owocach, œledziennica skrêto- g³ównie przez turzycê b³otn¹, usytuowane jest Sporo jest wykrotów i próchniej¹cych pni, listna – niewielka roœlina zapylana przez œlima- niewielkie torfowisko przejœciowe. Jest to miej- obecne s¹ tak¿e martwe i dziuplaste drzewa. ki, koz³ek ca³olistny i rze¿ucha gorzka. Na sce wystêpowania rosiczki okr¹g³olistnej**, Nie brakuje tak¿e drzew o wymiarach pom- uwagê zas³uguje obecnoœæ w tych fitocenozach ¿urawiny b³otnej, we³nianki w¹skolistnej, sied- nikowych. S¹ to dorodne buki o obwodach pni tojeœci gajowej (gatunku górskiego) oraz rzad- miopalecznika b³otnego, œwibki b³otnej, tu- 403, 363 i 347 cm, a tak¿e grab mierz¹cy kiego storczyka – wyblina jednolistnego**. Spo- rzyc: Davalla, Hosta i pseudociborowatej, po- w pierœnicy 229 cm. Na uwagê zas³uguje równie¿ dobre odnawianie siê jod³y w drze- wostanie, o czym œwiadcz¹ liczne m³ode drzewka w podroœcie oraz siewki w runie. Nad ciekiem w pó³nocnej czêœci lasu, a tak¿e w po- bli¿u leœniczówki, zobaczyæ mo¿na kilka okazów kwitn¹cego i owocuj¹cego bluszczu pospolitego**. Wczesn¹ wiosn¹ wzrok przyci¹- ga masowo zakwitaj¹cy wawrzynek wilcze- ³yko** – krzew o ró¿owych, pachn¹cych kwia- tach, które czasem pojawiaj¹ siê ju¿ w lutym. Nieco póŸniej w runie zobaczymy zawilce ga- jowe, przylaszczki pospolite*, miodunki æmy oraz fio³ki: leœne i Rivina. Zwracaj¹ uwagê kêpy kopytnika pospolitego* o ciemnozielonych, jakby lakierowanych liœciach. Z gatunków Cieszynianka wiosenna rzadkich na Górnym Œl¹sku, a doœæ pospoli- tych na tym terenie wymieniæ mo¿na turzycê tyka siê tu te¿ roœliny zbiorowisk ³¹kowych, ta- nik³a drobnokwiatowego, sitniczki szczecino- orzêsion¹, jarzmiankê wiêksz¹, gnieŸnika kie jak wi¹zówka b³otna, tojeœæ pospolita i knieæ watej, fio³ka b³otnego, koz³ka trójlistkowego leœnego**, ³uskiewnika ró¿owego, kuku³kê b³otna (popularnie nazywana kaczeñcem). i bobrka trójlistkowego*. Znajduj¹ siê tu nie- Fuchsa** i czerñca gronkowego. W runie W pobli¿u zachodnich stoków Turkowej wielkie p³aty mszaru przygie³kowego, w któ- wyró¿nia siê jedna z najwiêkszych atrakcji flo- Góry las przybiera niezwyk³y wygl¹d. Zacho- rym dominuje, zagro¿ona wyginiêciem w skali rystycznych tych okolic – cieszynianka wio- regionu, przygie³ka bia³a. Na obrze¿ach torfo- senna. Do osobliwoœci botanicznych nale¿¹ Parzyd³o leœne wiska rosn¹: bagno zwyczajne*, ciemiê¿yca zie- tak¿e jaskier kaszubski i rogownica wielko- lona**, rutewka orlikolistna i borówka bagien- owockowa. W pobli¿u nasypu nieistniej¹cej na. ju¿ kolejki w¹skotorowej znajduje siê stano- Godny uwagi jest równie¿ kompleks za- wisko turzycy pagórkowej. rastaj¹cych zbiorników wodnych, znajduj¹cy Na po³udnie od Turkowej Góry teren siê we wschodniej czêœci lasu, w pobli¿u linii nieco siê obni¿a. Las jest tu wilgotny, poprzeci- kolejowej. W niewielkim oczku wodnym wyk- nany korytami licznych strumieni i okreso- szta³ci³o siê zbiorowisko je¿og³ówki naj- wych cieków. W p³atach gr¹du niskiego, gdzie mniejszej, wystêpuje tu tak¿e rdestnica alpej- oprócz udzia³u graba zaznacza siê domieszka ska i p³ywacz zwyczajny. olszy czarnej, roœnie ³anowo czosnek niedŸ- Ró¿norodnoœæ siedliskowa Lasu Porêb- wiedzi, roœlina o bia³ych kwiatach, wydzie- skiego stwarza dogodne warunki do ¿ycia wie- laj¹ca silny zapach czosnku. Równie¿ ten frag- lu gatunkom zwierz¹t. Wysoka trawa œród- ment lasu obfituje w rzadkie gatunki roœlin. leœnych polan zapewnia spokój i bezpieczeñst- Mo¿na tu spotkaæ ciemiê¿ycê zielon¹**, liliê wo licznie bytuj¹cym tutaj sarnom. Miejsca z³otog³ów**, zdrojówkê rutewkowat¹, malinê b³otniste pe³ne s¹ œladów dzików. W po³ud- kamionkê i pojedyncze okazy cieszynianki niowych czêœciach lasu mo¿na spotkaæ jelenie. wiosennej. Znajduje siê tutaj stanowisko pa- Nierzadkie s¹ ma³e ssaki: kuny, tchórze, je¿e Fot. J. B. Parusel rzyd³a leœnego**. i wiewiórki. Czêsto mo¿na zaobserwowaæ œla- Na po³udniowo-zachodnich stokach Tur- dy ¿erowania dziêcio³a czarnego, który roz- kowej Góry z fitocenozami gr¹du s¹siaduj¹ dziobuje spróchnia³e pniaki w poszukiwaniu p³aty zbiorowisk nawi¹zuj¹cych do ¿yznej larw owadów. Zabagnione do³y powyrobisko- s. 12 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 11 PRZYRODA I KULTURA SWOISTE K£USOWNICTWO Roman Pie³a (Pogrzebieñ) S prawa, o której piszê, jest drastyczna. Zdecydowa³em siê jednak j¹ poruszyæ, poniewa¿ dotyczy powszechnego problemu. donoœne szczekanie psa. Ju¿ po kilkudziesiêciu metrach natkn¹³em siê na pierwsz¹ – jak siê wkrótce okaza³o – z trzech ofiar psa. By³ to drastyczny obraz i potwierdzaj¹ wiarygodnoœæ mojej relacji. Niestety, opisany przypadek nie jest od- Wiadomo, ¿e w Polsce ¿yje ponad 7 mln rozszarpany m³ody zaj¹c, a sp³ywaj¹ca z ran osobniony. Wypuszczanie na pole psów jest na psów, z czego prawdopodobnie wiêkszoœæ na krew wskazywa³a, ¿e jego œmieræ nast¹pi³a tu¿ wsi bardzo powszechne. Uprawianie tego k³u- wsi. Ile z nich biega swobodnie po lasach, przed moim nadejœciem. S³ysza³em ujadaj¹- sowniczego procederu prawie zawsze uchodzi ³¹kach i polach, ile skutecznie poluje na cego w pobli¿u psa. Wspi¹³em siê na pieñ po- bezkarnie, a i sami myœliwi nie wykazuj¹ zbyt- ba¿anty, zaj¹ce, sarny czy inne zwierzêta – nie walonego dêbu i dostrzeg³em opas³ego kundla niego zainteresowania zwalczaniem tej prakty- dowiemy siê nigdy. Problem zagro¿eñ ze nad cia³em m³odej sarny. Donoœnym krzykiem ki. Tymczasem udane ³owy wzmacniaj¹ u psów strony bezpañskich (czy pozbawionych opieki) uda³o mi siê sp³oszyæ rozwœcieczonego napast- nawyk polowañ. Znam przypadki psów, które psów przypomina kwestie równie szkodliwego nika. Nie myœla³em w tym momencie o za- regularnie wracaj¹ do gospodarstwa z upolo- wypalania traw czy nadmiernej wycinki drzew. gro¿eniu, chcia³em jedynie uratowaæ sarenkê. wan¹ zwierzyn¹. Dla jego zilustrowania opiszê jedno z moich Niestety, by³o ju¿ za póŸno. Niestety, taki rodzaj k³usownictwa jest doœwiadczeñ. Intuicyjnie poszed³em jeszcze dalej wydep- uprawiany od pokoleñ. ¯eby to zmieniæ, trze- Z racji pe³nionej funkcji spo³ecznego opie- tan¹ œcie¿k¹, prowadz¹c¹ w kierunku lisiej no- ba zacz¹æ od kszta³towania postaw m³odzie¿y kuna przyrody oraz wspó³pracownika Kartote- ry. Obraz, który tu zobaczy³em, utkwi³ mi g³ê- szkolnej. Ko³a ³owieckie mog³yby odegraæ tu ki gniazd i lêgów, z aparatem fotograficznym boko w pamiêci. Na ziemi le¿a³ dogorywaj¹cy istotn¹ rolê, przekazuj¹c wiedzê o ¿yciu zwie- i lornetk¹ wybra³em siê wiosn¹ 2002 r. na lis. Ba³em siê zbli¿yæ, poniewa¿ móg³by mnie rz¹t i anga¿uj¹c np. do zimowego dokarmiania teren u¿ytku ekologicznego „Bociek” w Pog- potraktowaæ jak wroga i zaatakowaæ. By³y to zwierzyny. rzebieniu. Skierowa³em swe kroki w g³¹b za- jednak ostatnie minuty jego ¿ycia. Po chwili Biernoœæ wobec opisanego problemu przy- roœli, œladem jednej z wydeptanych przez ju¿ nie ¿y³. Mimo wewnêtrznego oporu, nosi i bêdzie przynosi³a coraz wiêcej szkód zwierzynê œcie¿ek, gdy¿ z oddali us³ysza³em zrobi³em kilka zdjêæ, które upamiêtniaj¹ ten w œrodowisku przyrodniczym. dokoñczenie ze strony 11. Rozk³adaj¹ce siê drewno we, znajduj¹ce siê w centralnej czêœci komple- drzew w lasach prywatnych, stanowi¹cych ksu leœnego, s¹ wykorzystywane jako ¿ero- oko³o 1/3 opisanego kompleksu leœnego, a tak- wiska przez bociana czarnego i brodŸca samot- ¿e „oczyszczanie” ich z krzewów, martwych nego. Stare i dziuplaste drzewa wykorzystuj¹ pni i ga³êzi. Powa¿nym problemem s¹ równie¿ do gniazdowania mucho³ówki – bia³oszyja, nielegalne wysypiska œmieci, do lokalizacji ¿a³obna i szara, dziêcio³ œredni, go³¹b siniak których wykorzystywane s¹ przydro¿ne rowy oraz puszczyk zwyczajny. Na dobry stan zacho- i wszelkie zag³êbienia terenu. wania tutejszych lasów wskazuje obecnoœæ Na walory przyrodnicze Lasu Porêbskiego mucho³ówki ma³ej. Gatunek ten ma specy- zwracano uwagê ju¿ wczeœniej. Profesor ficzne wymagania siedliskowe i nale¿y do rzad- Jêdrzejko zaproponowa³ utworzenie w oddzia- ko spotykanych. W wiosenne i wczesnoletnie ³ach 76 i 77 rezerwatu, chroni¹cego stanowi- wieczory intensywne loty godowe (tzw. ci¹gi) ska cieszynianki wiosennej i rzadkie w skali odbywaj¹ s³onki. Du¿a iloœæ podmok³ych ob- kraju postglacjalne reliktowe mchy. Propozycja ni¿eñ terenu zapewnia dogodne miejsca rozro- ochrony stanowisk cieszynianki w lesie gr¹- du p³azom. W zarastaj¹cych zbiornikach wod- dowym znalaz³a siê w „Przewodniku po zes- nych we wschodniej czêœci lasu do godów pole jurajskich parków krajobrazowych woje- przystêpuj¹ traszki zwyczajne. Na leœnych wództwa katowickiego” (Rostañski i inni scie¿kach i na skraju lasu mo¿na podziwiaæ 1996). Jednak ze wzglêdu na bogactwo flo- piêknie ubarwione motyle, m.in. per³owce rystyczne, du¿¹ iloœæ rzadkich gatunków roœlin malinowce, mieniaki stru¿niki i mieniaki tê- naczyniowych, ró¿norodnoœæ i dobry stopieñ czowce oraz wielk¹ rzadkoœæ – pok³onnika osi- zachowania zbiorowisk roœlinnych, na ochronê Zdjêcia A. Henel nowca. Stwierdzono tu równie¿ kilka stano- zas³uguje ca³y rejon Turkowej Góry. wisk chronionego paj¹ka – tygrzyka paskowego. Objaœnienia: Jednym z najwiêkszych zagro¿eñ przyrody * – gatunek objêty ochron¹ czêœciow¹ na tym terenie jest niekontrolowane wycinanie ** – gatunek objêty ochron¹ œcis³¹ 12 PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska OCHRONA PRZYRODY STANOWISKO LÊGOWE KULIKA WIELKIEGO W OKOLICACH CZÊSTOCHOWY Stanis³aw Czy¿, Pawe³ Hermañski (Czêstochowska Grupa Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, Czêstochowa) K ulik wielki uznawany jest w Polsce za ga- Fot. P. Hermañski tunek nielicznie lêgowy, zwi¹zany z doli- nami du¿ych nizinnych rzek pó³nocnej i œrod- kowej Polski. G³ówn¹ jego ostoj¹ pozostaj¹ Bagna Biebrzañskie, gdzie w 1997 roku gniaz- dowa³o 136 par. W województwie œl¹skim wyj¹tkowo gniazdowa³a para w 1996 r. nad górna Wis³¹ ko³o Brzeszczy. O wystêpowaniu tego gatunku w okresie lêgowym na ³¹kach i pastwiskach w okolicach Przyrowa (ok. 35 km na wschód od Czêsto- chowy) poinformowa³ nas T. Labocha z Zes- po³u Jurajskich Parków Krajobrazowych. Ob- szar ³¹k i pastwisk, na którym stwierdzono gniazdowanie kulika wielkiego, obejmuje po- wierzchniê oko³o 25 km2 i w ca³oœci po³o¿ony jest w powiecie czêstochowskim, na wschód i po³udniowy wschód od miejscowoœci Przy- rów. Pó³nocn¹ granicê tego terenu stanowi s.14 Pisklê kulika wielkiego (³¹ki ko³o Przyrowa) NOWE POMNIKI PRZYRODY W ORNONTOWICACH Helena i Ronald Winkler (Ornontowice) P ragniemy zapoznaæ Czy- Nasza metasekwoja w Or- Zdjêcia Autorów telników z naszymi osi¹- nontowicach liczy 43 lata (8 gniêciami w dziedzinie utrwa- lat m³odsza od najstarszego lania kultury przyrodniczej. polskiego egzemplarza) i osi¹- Od prawie pó³ wieku zajmuje- gnê³a 16-17 m wysokoœci. my siê rozmna¿aniem i pielê- Cedr himalajski wyhodo- gnacj¹ rzadkich okazów roœlin waliœmy z nasion (1964 r.) drzewiastych. Wieloletni wy- i osi¹gn¹³ 10 m wysokoœci. si³ek nie poszed³ na marne. Jest to najwiêkszy egzem- W za³o¿onym przez nas przy plarz soliterowy w regionie. domu arboretum wiele oka- Nasze okazy, jako przed- zów osi¹gnê³o pokaŸne roz- stawiciele obcych i rzadkich miary. Dwa drzewa solitero- gatunków, spe³nia³y kryteria we: metasekwoja chiñska o ob- do uznania ich za drzewa pom- wodzie pnia 126 cm i cedr hi- nikowe. Procedura prowadz¹- malajski o obwodzie pnia 75 ca do tego trwa³a prawie dwa cm uznane zosta³y za pomniki lata (liczna korespondencja, przyrody uchwa³¹ Rady Gmi- odwo³ania, ponawianie wnio- Metasekwoja chiñska (15.IX.2000) Cedr himalajski (15.VIII.2001) ny Ornontowice Nr XLVII/265/ sku itp.). W innych regionach 2001 z dnia 11.X.2001 roku. Polski ró¿ne œrodowiska za- Metasekwoja to gatunek roœliny drzewia- Pierwsze nasiona z Chin dotar³y do arbore- chêcaj¹ w³aœcicieli cennych roœlin soliterowych stej, stanowi¹cej ogniwo poœrednie pomiêdzy tum Arnolda w USA w 1948 roku i zosta³y do ich utrwalenia dla nastêpnych pokoleñ. Do znan¹ sekwoj¹ a cypryœnikiem b³otnym, o ig- rozprowadzone do wielu ogrodów botanicz- dziœ pozostaje dla nas zagadk¹, dlaczego na ³ach opadaj¹cych na zimê. A¿ trudno uwierzyæ, nych. Do Polski porcja nasion dotar³a przez Œl¹sku jakakolwiek inicjatywa na rzecz miejs- ¿e o istnieniu metasekwoi naukowcy dowie- Kew Garden w Londynie. Obecnie najwy¿sze cowej przyrody napotyka na opór. Zdarza siê dzieli siê dopiero w 1941 roku. Wtedy to w da- w Polsce okazy pochodz¹ z pierwszej porcji te¿, ¿e bardzo cenne egzemplarze soliterowe s¹ lekich rejonach chiñskiej prowincji Sichuan na- nasion z 1949 roku – rosn¹ one w ogrodach pozbawione w³aœciwej ochrony – jak np. mi³o- trafiono na ¿ywe okazy, a w 1948 r. opubliko- botanicznych w Krakowie, Warszawie oraz rz¹b dwuklapowy o statusie pomnika przyrody wano opis tego drzewa. Wczeœniej opisane by³o w arboretum w Kórniku. Jest to drzewo szyb- przy ul. Pszczyñskiej w Miko³owie, powa¿nie jako wymar³e w okresie trzeciorzêdu. W mezo- ko rosn¹ce, wytrzyma³e na mrozy i odznacza- uszkodzony podczas prac budowlanych. zoiku, w okresie kredy górnej i triasu meta- j¹ce siê ma³ymi wymaganiami glebowymi Jesteœmy pewni, ¿e nasze drzewa bez- sekwoja wystêpowa³a masowo na œwiecie, m.in. (preferuje miejsca wilgotne). Dobrze wytrzy- piecznie przetrwaj¹ pokolenia, bo nale¿¹ do w Europie. Resztki tego drzewa znaleziono w wie- muje warunki miejskie i powietrze zanie- roœlin d³ugowiecznych i bêd¹ mia³y zapew- lu miejscach w z³o¿ach wêgla kamiennego. czyszczone py³ami. nion¹ dobr¹ pielêgnacjê. © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 13 ŒWIAT ROŒLIN BUK ANTARKTYCZNY TAK¯E SK£ADNIKIEM ZIELENI MIEJSKIEJ Barbara Osiadacz (Zabrze) R odzaj Nothofagus, nale¿¹cy do rodziny Fagaceae (bukowate), liczy 35 zimozie- lonych lub zrzucaj¹cych liœcie gatunków drze- i umiejscowione w k¹tach liœci: mêskie z czer- wonymi prêcikami, zebrane po 1-3, ¿eñskie z czerwonymi znamionami, zebrane po 2-3 wiastych, których naturalne wystêpowanie w kwiatostanach. Owocami s¹ 3 niewielkie ograniczone jest do: Nowej Gwinei, Nowej orzechy wewn¹trz kolczastej okrywy owoco- Kaledonii, umiarkowanej czêœci Australii i No- wej, zebrane w krótkie owocostany. W Polsce wej Zelandii, a tak¿e umiarkowanej czêœci buk ten uprawiany jest w kilku ogrodach bota- Ameryki Po³udniowej. Najbardziej znanym nicznych. Obecnoœci¹ tego gatunku w swej gatunkiem jest Nothofagus antarctica (For- kolekcji mog¹ poszczyciæ siê: Ogród Dendro- ster) Oersted, w literaturze zachodniej znany logiczny w Glinnej, Ogród Botaniczny Uni- jako buk antarktyczny lub nirre. Gatunek ten wersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu oraz pochodzi z po³udniowych obszarów Argentyny Ogród Botaniczny – Centrum Zachowania i Chile i charakterystyczny jest dla lasów liœ- Ró¿norodnoœci Biologicznej PAN w Warsza- ciastych oraz zaroœli w górach. Jest to drzewo wie. Natomiast Arboretum Kórnickie, Ogród o szerokokolumnowej koronie, osi¹gaj¹ce œred- Botaniczny w £odzi, Ogród Botaniczny Uni- Uk³ad kompozycyjny z bukiem antarktycznym w Parku Miej- skim w Bytomiu nie rozmiary do oko³o 15 m wysokoœci (mo¿e wersytetu Wroc³awskiego i Arboretum Leœne tak¿e wystêpowaæ jako okaza³y krzew). Liœcie im. Prof. S. Bia³oboka w Sycowie uprawiaj¹ dzie eksperymentu. Z tego te¿ powodu nie jest ma sezonowe, jajowate z drobno pi³kowanym ten gatunek w odmianie hakowatej (Nothofa- mo¿liwe okreœlenie, ile sztuk tego gatunku zos- brzegiem, d³ugoœci do 3 cm i szerokoœci 2 cm, gus antarctica var. uliginosa). Do jego uprawy ta³o posadzonych. Czy eksperyment siê po- gór¹ b³yszcz¹ce, ciemnozielone, obustronnie nale¿y wybieraæ miejsca nas³onecznione. Ga- wiód³? Mo¿na zaryzykowaæ stwierdzenie, ¿e sk¹po ow³osione lub nagie, zwykle o 4 parach tunek ten nie lubi gleb wapiennych i silnych okaz ten zd¹¿y³ siê ju¿ zaaklimatyzowaæ, równoleg³ych nerwów bocznych, jesieni¹ prze- wiatrów. Ciêcie nie jest wymagane, ale zim¹ o czym mog¹ œwiadczyæ liczne œlady ¿erowania barwiaj¹ siê na ¿ó³to Jego kora jest szara, nale¿y usuwaæ suche i uszkodzone ga³êzie. chrz¹szczy na jego liœciach. Jednak gatunek ten pêkaj¹ca, z wiekiem ³uszcz¹ca siê. Kwiaty Gatunek rozmna¿a siê przez odk³ady pêdów nie znosi ostrych zim – jego szczytowe pêdy s¹ pojawiaj¹ siê póŸn¹ wiosn¹, s¹ bardzo drobne robione jesieni¹. przemarzniête. Czy Nothofagus ma szansê staæ W 2001 roku buk antarktyczny zosta³ od- siê czêstym sk³adnikiem dendroflory miejs- Liœcie buka antarktycznego (jesieni¹ piêknie siê przebarwiaj¹ na kolor ¿ó³ty) notowany na terenie Parku Miejskiego im. F. kich parków i skwerów? Kachla w Bytomiu (zob. Przyroda Górnego Charakterystyczna szara i pêkaj¹ca kora buka antarktycz- Œl¹ska, Nr 25/2001). Jego stanowisko znajdu- nego, zupe³nie inna ni¿ u naszego buka je siê w po³udniowej czêœci parku obok fontan- ny. Ten pojedynczy okaz o wysokoœci oko³o 3 m wystêpuje w niewielkim skupisku utworzo- nym przez ¿ywotnik zachodni, irgê poziom¹ oraz tawu³ê wczesn¹. Brak jest jakichkolwiek danych na temat pochodzenia tego okazu. Przypuszczalnie zosta³ posadzony na pocz¹tku lat dziewiêædziesi¹tych XX wieku, kiedy to do Zdjêcia Autorki istniej¹cych ju¿ na terenie parku uk³adów kompozycyjnych zaczêto wprowadzaæ sporo nowych egzotycznych odmian – raczej na zasa- dokoñczenie ze strony 13. droga krajowa nr 786 Czêstochowa – Koniec- wykaza³a obecnoœæ co najmniej 3 par kulików, stronie pó³nocnej od Kana³u Lodowego pol – W³oszczowa, a od po³udnia linia kolejo- a 23.VI. zaobserwowano tam parê z 3 pisklê- stwierdzono obecnoœæ 3 par kulików. ¯adna wa Czêstochowa – Kielce. tami (B. Skowron). Ponadto zaniepokojonego z nich jednak nie wodzi³a piskl¹t (S. Czy¿, P. Tereny te by³y wczeœniej penetrowane w ok- kulika wielkiego obserwowa³ 9.VI. P. Her- Hermañski, M. Nowakowski, P. Jura, G. Ch¹- resie lêgowym podczas zbierania danych do mañski w innej czêœci ³¹k, pod Ulesiem. dzyñski). „Atlasu ptaków lêgowych Ma³opolski” w roku W 2003 r. penetracj¹ objêto wiêksz¹ czêœæ Zarówno obserwacje z 2002, jak i z 2003 1989 i nie stwierdzono wówczas obecnoœci omawianego obszaru. Na podstawie trzech roku œwiadcz¹, ¿e prawdopodobnie niewielu tego ³atwo wykrywalnego w terenie gatunku kontroli przeprowadzonych w miesi¹cu maju parom udaje siê na tym obszarze pomyœlnie (S. Królikowski). Tak wiêc nale¿y przyj¹æ, ¿e oszacowano, ¿e na obszarze ³¹k przebywa na wychowaæ m³ode. Na pewno zagro¿eniem dla pojawi³ siê on tutaj w latach 90. ubieg³ego pewno 6-7 par kulików wielkich. Jednak gniazd a póŸniej piskl¹t s¹ drapie¿niki, w tym wieku, co odzwierciedla³oby wzrostowy trend gniazd nie uda³o siê znaleŸæ (S. Czy¿, B. Czy¿, obecny na ³¹kach lis. Jednak bardziej istot- lêgowej populacji tego gatunku w kraju (np. na P. Hermañski, G. Ch¹dzyñski, P. Jura, S. Króli- nym zagro¿eniem wydaje siê byæ mecha- obszarze Bagien Biebrzañskich populacja wzro- kowski). W dniu 01.VI. na ³¹kach po³o¿onych niczne koszenie ³¹k, w sposób tradycyjny, s³a dwukrotnie) oraz zasiedlanie nowych ob- na pó³noc od Kana³u Lodowego uda³o siê czyli do œrodka. Taki system koszenia praw- szarów (np. doliny œrodkowej Warty). Pobie- odnaleŸæ parê, która wodzi³a 3 pisklêta. Po- dopodobnie przyczynia siê równie¿ do œmier- ¿na kontrola tego terenu w maju 2002 r., g³ó- nadto obserwowano w tym miejscu 3-4 pary telnoœci m³odych derkaczy oraz rycyków, któ- wnie tzw. Boleœniañskich £¹k rozci¹gaj¹cych kulików (P. Hermañski, P. Jura). Podczas kon- re równie¿ gniazduj¹ na obszarze omawianych siê pomiêdzy Boles³awowem a Zarêbicami, troli 13.VI., dokonanej na obszarze ³¹k po ³¹k. 14 PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODNICY ZDZIS£AW MARIAN STUGLIK W 100 ROCZNICÊ URODZIN I 60 ROCZNICÊ ŒMIERCI Miros³aw Syniawa (Chorzów) Œ mierci wybitnego cz³owieka towarzyszy na ogó³ poruszenie wœród jego przyjació³ i ko- legów, którzy na ³amach czasopism przypomi- ku 1937 wyst¹pi³ z wnioskiem o przyznanie mu, mimo braku wymaganego dyplomu, sta- nowiska asystenta. Dziêki poparciu Muzeum naj¹ fakty z jego ¿ycia i dokonania w dzie- Fizjograficznego PAU, Bogumi³a Paw³owskiego dzinie, w której pracowa³. Gdy jednak cz³o- z Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Jagielloñ- wiek taki umiera w czasach ciê¿kich, kiedy to skiego i kierownika Dzia³u Przyrody Muzeum nie tylko nikt, poza najbli¿sz¹ rodzin¹, nie wie Œl¹skiego Wiktora Nechaya, który opar³ siê na o jego œmierci, ale i nie ma czasopism, w któ- opiniach profesorów W³adys³awa Szafera, Hen- rych mo¿naby by³o przypomnieæ jego zas³ugi, ryka Hoyera i Janusza Domaniewskiego, w czer- czêsto jego nazwisko popada w zapomnienie. wcu 1938 roku Stuglik móg³ przyst¹piæ do Dziœ chcia³bym przypomnieæ postaæ jednego wymaganych egzaminów, w lipcu zaœ zosta³ asys- z owych zapomnianych przyrodników zwi¹- ZDZIS£AW MARIAN STUGLIK tentem Dzia³u Przyrody. (1903-1943) zanych z Górnym Œl¹skiem - urodzonego 100 Fragment udostêpnionej przez rodzinê fotografii Mimo wielu sukcesów, przez szereg lat lat temu i zmar³ego przed 60 laty Zdzis³awa rodzinnej Stuglików sprzed roku 1939. Stuglik boryka³ siê zarówno z problemami Stuglika, którego dokonania w dziedzinie en- zdrowotnymi, jak i finansowymi, które wi¹za³y tomologii z pewnoœci¹ warte s¹ tego, by o nich kolekcjê w wykonaniu nigdzie dot¹d nie spo- siê z koniecznoœci¹ sp³acania Uniwersytetowi pamiêtaæ. tykanym. Jagielloñskiemu zwrotnego stypendium, z ja- Zdzis³aw Marian Stuglik urodzi³ siê 18 wrze- Tworzenie preparatów ilustruj¹cych rozwój ¿y- kiego korzysta³ w latach studiów, oraz z konie- œnia 1903 roku w Oœwiêcimiu, w rodzinie za- cia ró¿nych gatunków owadów. cznoœci¹ wspierania bezrobotnego brata. W ro- krystiana Jana Stuglika i jego ¿ony Marii, Tworzenie preparatów spirytusowych ze œl¹skich ku 1936 o¿eni³ siê z Mari¹ Czarnik. Po wybu- z domu Wójcik. W z³o¿onym wraz z podaniem gadów, p³azów i ryb. chu II wojny œwiatowej zamieszka³ u rodziny o pracê w marcu 1930 roku w Muzeum Gwarancje stworzenia kolekcji entomolo- w Oœwiêcimiu, gdzie niezmiernie trudne wa- Œl¹skim w Katowicach curriculum vitae pisa³: gicznej o jakoœci nigdzie dot¹d nie spotykanej runki ¿ycia spowodowa³y u niego nawrót da- Szko³ê œredni¹ ukoñczy³em w pañstwowym nie by³y bezpodstawne, o czym najlepiej œwiad- wnej choroby p³uc. Zmar³, maj¹c zaledwie 40 gimnazjum w Chrzanowie, gromadz¹c ju¿ od czy pismo dr. Dobrowolskiego z marca 1931 lat, 5 listopada 1943 w Oœwiêcimiu i tam te¿ wczesnej m³odoœci zbiory przyrodnicze. Przy- roku stwierdzaj¹ce, ¿e roczna praktyka Stuglika jego doczesne szcz¹tki z³o¿one zosta³y na rodê studiowa³em przez piêæ lat na Uniwer- w Dziale Przyrody Muzeum Œl¹skiego wypad³a Cmentarzu Parafialnym. Poniewa¿ miejsce je- sytecie Jagielloñskim. Dyplomu jednak nie nader zadowalaj¹co. go spoczynku (przebudowany przed niewielu uzyska³em ¿adnego z powodu braku œrodków Dziêki pe³nej poœwiêcenia, intensywnej laty grobowiec spowinowaconego ze Stugli- finansowych. Poniewa¿ nie mia³em zamiaru pracy kolekcjonerskiej Stuglika zbiory entomo- kiem doktora Ryszarda Wilsona, uczestnika poœwiêcaæ siê pracy pedagoga w gimnazjum, logiczne katowickiej placówki szczególnie szy- powstania styczniowego) nie zachowa³o siê, postanowi³em zostaæ kolekcjonerem zbiorów bko rozrasta³y siê w zakresie lepidopterologii. najtrwalszym œladem jego ¿ycia pozostaj¹ zgro- muzealnych (fauny). W ci¹gu dwóch pierwszych sezonów, w latach madzone przez niego zbiory entomologiczne. Pocz¹tkowo pracowa³em bezinteresownie 1930-1931, zgromadzi³ on ponad 8 tysiêcy Du¿a ich czêœæ zachowa³a siê do dziœ, po prze- przy Muzeum Fizjograficznym Polskiej Aka- okazów motyli wiêkszych nale¿¹cych do 580 niesieniu w latach wojny z Katowic do Byto- demii Umiejêtnoœci, co dokumentujê pewnego gatunków, wœród których wiele by³o gatunków mia, w Dziale Przyrody Muzeum Górnoœl¹- rodzaju legitymacj¹ wydan¹ przez Akademiê rzadkich, nowych dla Œl¹ska i Polski. Po przer- skiego w Bytomiu. Umiejêtnoœci. St¹d zosta³em polecony do Mu- wie spowodowanej chorob¹ wróci³ do pracy, Autor pragnie podziêkowaæ rodzinie Stug- zeum Truskawieckiego, gdzie doskonale wywi¹- która do roku 1939 przynios³a wspania³e wyni- lików z Oœwiêcimia, panu Józefowi Janeczko za³em siê ze swego zadania. Z posady tej jed- ki – 150 gatunków motyli nowych dla Œl¹ska, z Towarzystwa Mi³oœników Ziemi Oœwiêcim- nak zrezygnowa³em, gdy¿ muzeum to nie stoi o których czêsto opowiada³ w pogadankach skiej i pracownikom Archiwum Zak³adowego na zbyt silnych fundamentach. przyrodniczych na falach katowickiego radia. Urzêdu Wojewódzkiego w Katowicach za po- Ostatnio przedstawi³em fotografie oraz Wyniki swej pracy przedstawi³ Stuglik w pra- moc w zebraniu materia³ów do tego artyku³u. próbki mych prac panu dyrektorowi dr. Do- cach „Materia³y do poznania motyli Œl¹ska” browolskiemu, który, uznaj¹c ich wartoœæ, po (Wyd. Muz. Œl. Dz. III, Nr 7, 1934), „Rozmie- Ok³adka jednej z prac Z. Stuglika porozumieniu siê z pani¹ doc. UJ Koz³owsk¹, szczenie motyli wiêkszych w zespo³ach roœlin- wyrazi³ chêæ zaanga¿owania mnie od kwiet- nych Pogórza Cieszyñskiego” (Wyd. Œl¹skie nia b.r. PAU. Pr. Biol. 1, 1936) i „Przyczynek do badañ Wspominana przez Stuglika praca dla Mu- nad faun¹ motyli Œl¹ska” (Prace Oddz. Przyr. zeum Fizjograficznego PAU w latach 1926- Muz. Œl. T. 1, 1939) . 1928 mia³a dla niego, jako pocz¹tkuj¹cego en- Poza w³asnymi zbiorami Stuglik wykorzy- tomologa, ogromne znaczenie. Znalaz³ tam stywa³ te¿ do opracowañ kolekcje innych ento- sposobnoœæ zebrania doœwiadczeñ u boku mologów, szczególnie zaœ ksiêdza Paw³a Wy- dwóch wyœmienitych entomologów – Józefa cis³o z Pogrzebienia i Antoniego Drozdy, kie- Fudakowskiego i Witolda Niesio³owskiego. rownika szko³y w Ligocie Tworkowskiej. W pracy Dziêki umiejêtnoœciom nabytym w tych latach, czêsto pomaga³ mu Marian Bielewicz, póŸniej- móg³ w roku 1930 napisaæ w podaniu o pracê: szy pracownik Dzia³u Przyrodniczego Muzeum Czynnoœci, których siê podejmujê, by³yby Górnoœl¹skiego w Bytomiu, wówczas zaœ uczeñ nastêpuj¹ce: gimnazjum w Oœwiêcimiu. Zbieranie motyli i innych owadów oraz ich pre- W roku 1934 Stuglik zosta³ sekretarzem parowanie, gwarantuj¹ce Muzeum Œl¹skiemu administracyjnym Muzeum Œl¹skiego, zaœ w ro- © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 15 POZNAJ I CHROÑ ZESPÓ£ P£YWACZA KRÓTKOOSTROGOWEGO NOWE DLA GÓRNEGO ŒL¥SKA ZBIOROWISKO ROŒLINNE Krzysztof Spa³ek (Uniwersytet Opolski, Opole) Z espó³ p³ywacza krótkoostrogowego Spha- Fot. K. Spa³ek gno-Utricularietum ochroleucae wchodzi w sk³ad zbiorowisk z klasy Utricularietea in- termedio-minoris, które nale¿¹ do wyspecjali- zowanych ekologicznie fitocenoz wystêpu- j¹cych w p³ytkich dystroficznych zbiornikach wodnych na pod³o¿u torfowym w dolinkach i zag³êbieniach torfowisk oraz w zbiornikach oligotroficznych lub dystroficznych. Zbioro- wiska z tej klasy wystêpuj¹ dosyæ rzadko na obszarze ca³ego kraju i nale¿¹ do grupy s³abo zbadanych. Z obszaru Polski fitocenozy z dominacj¹ p³ywacza krótkoostrogowego znane s¹ z nie- wielu stanowisk i nale¿¹ do najrzadszych z tej klasy. Zajmuj¹ one najczêœciej kwaœne, mezo- troficzne i dystroficzne rowy i oczka wodne na torfowiskach wysokich i przejœciowych. Ga- tunek charakterystyczny dla tego zespo³u – Bagna Tworowskie – siedlisko zespo³u p³ywacza krótkoostrogowego p³ywacz krótkoostrogowy nale¿y do grupy wodnych roœlin owado¿ernych. Osi¹ga on d³ugoœæ do oko³o 50 cm i jest pozbawiony -zachodniej i po³udniowej czêœci kraju. korzeni. Posiada liœcie i pêdy zielone zwykle Na Górnym Œl¹sku po raz pierwszy zespó³ Stanowiska zespo³u p³ywacza krótkoostrogowego z jednym pêcherzykiem oraz pêdy bezzie- p³ywacza krótkoostrogowego zosta³ stwier- leniowe, zanurzone w mule, o zredukowanych dzony na dwóch stanowiskach: w rezerwacie liœciach. Bezbarwne, wype³nione powietrzem „Jeleniak-Mikuliny” ko³o Lubliñca oraz na te- „JELENIAK- pêcherzyki stanowi¹ pu³apkê dla drobnych renie projektowanego rezerwatu „Bagna Two- -MIKULINY” zwierz¹t wodnych. Pêcherzyki te maj¹ ma³y rowskie”, obejmuj¹cego œródleœny staw wraz otwór zamkniêty wodoszczeln¹ klapk¹, otwie- z przyleg³ymi torfowiskami niskimi i przejœ- raj¹c¹ siê tylko do wnêtrza. Po zewnêtrznej ciowymi oraz borami sosnowymi, po³o¿onego stronie pêcherzyków stercz¹ nieruchome na wschód od Tworoga. Zbiorowisko z domi- szczecinki, które dzia³aj¹ jak dŸwignie – nacj¹ p³ywacza krótkoostrogowego wykszta³ca z chwil¹ ich dotkniêcia przez zwierzê klapka siê na tych stanowiskach w czêœci przybrze¿nej otwiera siê i zwierzê zostaje natychmiast wes- stawów oraz w niewielkich oczkach wodnych sane wraz ze strumieniem wody do pêcherzy- na pod³o¿u torfowym i szlamie torfowym przy ka. Nastêpnie klapka siê zamyka i ofiara zosta- poziomie wody od 0 do 30 cm. Jest zazwyczaj je strawiona dziêki substancjom trawiennym bardzo ubogie pod wzglêdem florystycznym. BAGNA wydzielanym przez w³oski znajduj¹ce siê Najczêœciej wystêpuje w nich tylko p³ywacz TWOROWSKIE wewn¹trz pêcherzyka. P³ywacz krótkoostro- krótkoostrogowy. Miejscami zaznacza siê gowy kwitnie od czerwca do sierpnia. Jego równie¿ udzia³ mchów torfowców. ¿ó³te kwiaty z odstaj¹c¹, sto¿kowat¹ i do 5 mm Zespó³ z dominacj¹ p³ywacza krótkoostro- d³ug¹ ostrog¹, zebrane s¹ w grona. W Polsce gowego, tak jak i pozosta³e zespo³y z klasy znany jest z nielicznych stanowisk zlokali- Utricularietea intermedio-minoris, podlega zowanych g³ównie w zachodniej, pó³nocno- w Polsce ochronie prawnej. Rezerwat „Jeleniak-Mikuliny” P³at z dominacj¹ p³ywacza krótkoostrogowego w rezerwacie „Jeleniak-Mikuliny” Fot. J. B. Parusel Fot. K. Spa³ek PRZYRODA GÓRNEGO ŒL¥SKA N r 3 5 / 2 0 0 4 © Centrum Dziedzictwa Przyrody Górnego Œl¹ska
Enter the password to open this PDF file:
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-